Do dramatu doszło dzisiaj rano na moście na rzece Narwi. Do służb ratunkowych wpłynęło zgłoszenie o mężczyźnie, który skoczył z tzw. mostu „narwianego”. Mężczyzna spadł z wysokości 12. metrów na chodnik. Z licznymi obrażeniami i złamanymi kończynami został zabrany przez śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Mężczyzna około godz. 8:30 skoczył z wysokości mniej więcej 12. metrów. – W pierwszej fazie można było domyślać się, że skoczył do wody, ale po aktualizacji z Centrum Powiadomienia Ratunkowego okazało się, że mężczyzna skoczył na chodnik – poinformował mł. kpt. Paweł Plagowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Dworze Mazowieckim.
Mężczyzna w chwili przybycia służb był przytomny i kontaktowy. Miał liczne obrażenia, w tym złamania kończyn dolnych. Mężczyźnie kwalifikowaną pierwszą pomoc udzielili dzielnicowi z nowodworskiej komendy i przekazali pod opiekę Zespołu Ratownictwa Medycznego. Na miejscu lądował także śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który przetransportuje poszkodowanego do szpitala.
– Na miejscu trwają czynności i będziemy ustalać w jaki sposób mężczyzna spadł z mostu – przekazała podkom. Joanna Wielocha, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Mazowieckim. Policjantka dodaje, że jest to 36-letni mężczyzna, mieszkaniec powiatu nowodworskiego.
Na miejscu będą prowadzone czynności przez grupę dochodzeniowo-śledcza, która będzie ustalać dokładne okoliczności zdarzenia.